Giżycko to jedno z tych mazurskich miast, które naprawdę mają czym się pochwalić. Otoczone jeziorami, przecięte kanałem, z historią zapisaną w murach twierdz i legendach przekazywanych nad wodą. To miejsce, gdzie możesz zarówno stanąć na pokładzie jachtu, jak i wejść na wieżę widokową, przespacerować się po plaży i odpocząć wśród parkowej zieleni. Co warto zobaczyć w Giżycku? Oto 14 atrakcji Giżycka, które sprawiają, że to miasto przyciąga nie tylko żeglarzy.

Największe atrakcje Giżycka – co zwiedzić na urlopie?

Giżycko to stolica polskiego żeglarstwa i największe miasto na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, leżące w województwie warmińsko-mazurskim, w centralnej części Pojezierza Mazurskiego. Otoczone wodami jezior Niegocin, Kisajno, Tajty i Wojsak, z siecią kanałów łączących jeziora w jeden żeglarski organizm, jest miejscem, w którym każdy dzień może wyglądać inaczej. Rano możesz stanąć za sterem, po południu pospacerować nad wodą albo wejść na wieżę widokową, a wieczorem usiąść w marinie.

Miasto żyje przede wszystkim latem – koncertami, festiwalami, regatami i imprezami żeglarskimi. Kładki, mosty, porty, plaże, lokalne smaki i klimatyczne ulice tworzą mozaikę, którą warto poznać krok po kroku. Giżycko to też świetne miejsce do uprawiania sportów wodnych – od żeglarstwa po kajaki, SUP-y czy wakeboarding. Nie brakuje tu także ciekawych miejsc do odwiedzenia – dlatego poznaj atrakcje Giżycka!

Twierdza Boyen

W samym sercu Mazur, pomiędzy jeziorami Niegocin i Kisajno, czeka wyjątkowa pamiątka XIX-wiecznej myśli fortyfikacyjnej, zabytkowy obiekt militarny, a zarazem jedna z największych atrakcji Giżycka – Twierdza Boyen. Ten potężny kompleks wojskowy powstał z rozkazu króla Prus i przez dekady pełnił funkcję strategicznej zapory, broniąc wschodnich granic przed kolejnymi ofensywami. Nazwa twierdzy pochodzi od pruskiego generała Hermanna von Boyena, bohatera wojen napoleońskich.

W czasie I wojny światowej forteca odegrała ważną rolę w powstrzymywaniu rosyjskiej armii, a jej mury stały się świadkami walk i mobilizacji wojsk. Dziś nie ma tam już żołnierzy, ale nadal czuć atmosferę dawnych czasów – przemierzając długie korytarze, mijając bastiony o wymownych nazwach czy zaglądając do dawnych magazynów, można niemal usłyszeć echo wojskowych rozkazów.

Po latach wojennej chwały i powojennych przekształceń Twierdza przeszła transformację – z bazy armii w jeden z najbardziej charakterystycznych punktów Giżycka. To miejsce, które opowiada historię zarówno przez eksponaty, jak i monumentalną obecność. Wizyta w Twierdzy Boyen to dobry pretekst, by na chwilę zwolnić tempo i spojrzeć na Mazury z zupełnie inaczej – tej historycznej, pełnej dramatów, ale również konsekwentnie odbudowywanej tożsamości.

Zamek krzyżacki w Giżycku

Tuż nad kanałem Łuczańskim, wśród zieleni i parkowych alejek, stoi XIV-wieczny dawny zamek krzyżacki. Kiedyś warownia należąca do zakonu krzyżackiego, później rezydencja myśliwska polskich książąt, a jeszcze później siedziba dowództwa Twierdzy Boyen – dziś funkcjonuje jako elegancki hotel. Mimo że wnętrza nie są dostępne do zwiedzania, sam budynek przyciąga uwagę turystów z całej Polski. Imponujące mury, starannie odrestaurowana bryła i efektowne podświetlenie po zmroku tworzą wyjątkową atmosferę – niezależnie od pory roku. Zimą niegdysiejszy zamek krzyżacki wygląda jak z kart baśni, latem odbija się w wodzie kanału, jesienią otula się złotem liści.

Spacer wzdłuż zamkowego parku to dobry pomysł na spokojne popołudnie w Giżycku. Można przy okazji rzucić okiem na średniowieczną bryłę i poczuć klimat dawnych czasów – bez biletów, przewodników i tłumów. Zamek krzyżacki w Giżycku to przykład miejsca, które nie zostało zapomniane ani odcięte od miasta – wręcz przeciwnie, nadal żyje, chociaż w zupełnie nowej roli.

Cmentarz żołnierzy radzieckich w Giżycku

Niedaleko Twierdzy Boyen, w spokojnej części miasta przy ul. Moniuszki, znajduje się cmentarz z okresu II wojny światowej, który przypomina o jednym z najbardziej dramatycznych rozdziałów w historii. To tu spoczywa ponad 1700 radzieckich żołnierzy poległych w walkach o Mazury w 1945 roku. Cmentarz założono kilka lat po wojnie, porządkując pochówki z okolicznych powiatów – giżyckiego, węgorzewskiego, kętrzyńskiego i mrągowskiego.

Dziś nekropolia liczy 36 kwater, w jej centrum wznosi się pomnik, obok niego stoją bloki z nazwiskami zidentyfikowanych żołnierzy, a tuż przy wejściu marmurowa tablica przypomina o dacie i okolicznościach powstania cmentarza. Spacer wśród równych rzędów mogił to spotkanie z historią z dala od zgiełku miasta, tuż obok lasu i jeziora, w cieniu pamięci, która nie przemija.

Wieża ciśnień w Giżycku

Nie trzeba wspinać się na szczyty, żeby spojrzeć na Giżycko z innej perspektywy. Wystarczy wejść (lub wjechać windą) na ostatnią kondygnację neogotyckiej wieży ciśnień. Ta masywna, ceglasta konstrukcja z początku XX wieku kiedyś zapewniała mieszkańcom wodę, a dziś pozwala chłonąć panoramę miasta i okolicznych jezior z tarasu widokowego. Mimo że zbiornik wodny już od dawna nie pełni swej pierwotnej funkcji, sama wieża ciśnień zyskała drugie życie – z dbałością odrestaurowana, otwarta na gości i pełna ciekawych detali.

W środku znajdziesz klimatyczną kawiarnię z widokiem i niewielkie muzeum. Na ekspozycji można obejrzeć pamiątki z życia codziennego mieszkańców Giżycka – zdjęcia, dokumenty, przedmioty z dawnych lat. To nie jest typowa atrakcja „na szybko” – miejsce zaprasza, żeby zwolnić, rozejrzeć się, przysiąść na chwilę z kawą i dać się otulić atmosferze dawnych Mazur. A potem wystarczy spojrzeć w dal – z wysokości 162 metrów n.p.m. wszystko wygląda jakoś spokojniej.

Most obrotowy w Giżycku

Są miejsca, które warto zobaczyć, ale są też takie, które dobrze usłyszeć – dźwięk ręcznie przesuwanego, stuletniego przęsła mostu obrotowego w Giżycku zdecydowanie należy do tych drugich. Ta ponadstuletnia konstrukcja nad Kanałem Łuczańskim, zwanym Kanałem Giżyckim, przyciąga jak magnes. Nic dziwnego – to jedyny działający most tego typu w całej Europie, a do jego otwarcia nie potrzeba ani prądu, ani hydrauliki. Wystarczy operator i trochę siły, by ponad 100 ton stali odchyliło się w bok i zrobiło miejsce dla przepływających jachtów i żaglówek.

Most działa według dokładnego harmonogramu – otwierany jest kilkanaście razy dziennie, na przemian dla ruchu wodnego i drogowego. Każde takie otwarcie to małe miejskie widowisko, które przyciąga spacerowiczów i miłośników technicznych ciekawostek. Zdarza się nawet, że chętni otrzymują specjalną pieczęć potwierdzającą obecność przy tym unikalnym zabytku. Po remoncie zakończonym w lipcu 2025 roku most znowu działa.

Wzgórze św. Brunona

Na zachodnim brzegu jeziora Niegocin znajduje się wzgórze, na szczycie którego wznosi się żeliwny krzyż zbudowany w 1910 roku na cześć św. Brunona z Kwerfurtu. To punkt widokowy z historią, która sięga początków XI wieku. To właśnie tu, według tradycji, miał zakończyć swoją misję chrystianizacyjną biskup Brunon z Kwerfurtu – dziś patron miasta i jeden z patronów całej Warmii. Upamiętniający go krzyż stanął na wzgórzu w 1910 roku i od tamtej pory jest ważnym symbolem Giżycka.

Na miejsce można dojść na dwa sposoby – spacerem wzdłuż jeziora lub ulicą św. Brunona, która zaczyna się przy moście obrotowym. Obie trasy prowadzą przez spokojne tereny i kończą się widokiem wartym każdego kroku. Ze szczytu wzgórza rozciąga się panorama Giżycka i jeziora Niegocin – w słoneczne dni jezioro połyskuje w oddali, a miasto wydaje się jeszcze bardziej malownicze. To dobre miejsce na chwilę odpoczynku, zdjęcie z krzyżem w tle albo po prostu spokojny spacer z elementem refleksji.

Plac Grunwaldzki

Spacerując po mieście, nie sposób pominąć Plac Grunwaldzki, znajdujący się w centrum Giżycka. Do 1944 roku tętnił życiem jako plac targowy, otoczony kamienicami i najważniejszymi miejskimi budynkami. Choć większość zabudowy nie przetrwała wojennej zawieruchy, wciąż można zobaczyć tu kościół ewangelicki, dawny hotel cesarski czy budynek starostwa. To miejsce, które ma swoją warstwę widoczną i tę ukrytą, wciąż obecną w miejskiej atmosferze.

W centrum placu znajduje się fontanna z intrygującą postacią – Galindą. Legenda głosi, że rzeźba młodej kobiety z żabką przedstawia córkę rybaka z wyspy na jeziorze Niegocin, która zakochała się w niepożądanym przez ojca młodzieńcu. Zakochana dziewczyna uciekła, a rozgoryczony ojciec rzucił klątwę – chłopak zamienił się w żabę. Dziś ta historia, wpisana w formę fontanny, przyciąga spojrzenia i pobudza wyobraźnię. To dobry przystanek w samym środku miasta – na chwilę odpoczynku, zdjęcie albo rozmowę o mazurskich opowieściach.

Kościół ewangelicki w Giżycku

Na Placu Grunwaldzkim uwagę przyciąga neoklasycystyczna bryła kościoła ewangelickiego. Niepozorna z daleka, zaskakuje, gdy pozna się jej historię – to jeden z nielicznych budynków w Polsce zaprojektowanych przez Karla Friedricha Schinkla, niemieckiego architekta, którego dzieła podziwiane są w Berlinie i Poczdamie. Mało kto spodziewałby się jego realizacji w mazurskim Giżycku.

Świątynia stanęła w latach 20. XIX wieku, zastępując starszy, spalony kościół z XVII wieku. Z czasem została rozbudowana – m.in. o absydę chóru. Wewnątrz zachowały się charakterystyczne empory, czyli galerie otaczające nawę, wsparte na smukłych kolumnach, które są typowym rozwiązaniem dla architektury protestanckiej.

Dziś kościół wciąż pełni funkcję sakralną, ale jest także świadectwem historii i architektonicznej klasy, jakiej trudno szukać w innych mazurskich miastach. Warto tu zajrzeć nie tylko z uwagi na formę – w środku znajduje się również tablica przeniesiona z Krzyża św. Brunona, dodająca temu miejscu symbolicznego znaczenia.

Jak aktywnie spędzać czas w Giżycku?

Giżycko zachęca do ruchu – na lądzie, wodzie, a nawet w powietrzu! Jeśli nie wyobrażasz sobie urlopu bez aktywności, tutaj znajdziesz wszystko: jeziora, plaże, trasy spacerowe i rowerowe, a do tego porty, molo i atrakcje z nutą adrenaliny. Sprawdź, jak możesz aktywnie spędzić czas w sercu Mazur.

Ekomarina w Giżycku

Jeśli Giżycko jest żeglarską stolicą Mazur, to Ekomarina bez wątpienia pełni tu rolę reprezentacyjnego portu. Nowoczesna przystań nad jeziorem Niegocin powstała z myślą o wodniakach, ale dziś stała się miejscem, które chętnie odwiedzają też spacerowicze, turyści i rodziny z dziećmi. Port znajduje się zaledwie kilkaset metrów od centrum, co czyni go świetnym punktem wypadowym – zarówno na wodę, jak i w stronę miejskich atrakcji. Nowa kładka z windą pozwala bezpiecznie i wygodnie przejść nad torami kolejowymi prosto do serca miasta.

Na miejscu czeka ponad 130 miejsc do cumowania, pełne zaplecze techniczne i ekologiczne rozwiązania: port odbiera ścieki z jednostek pływających, korzysta z pomp ciepła i systemów solarnych. Jednak Ekomarina to także kawiarnie, sklepy żeglarskie, punkty informacji turystycznej i centrum ratownictwa. W budynku głównym działa również taras widokowy i sala konferencyjna, a pobliskie pole campingowe pozwala zostać tu na dłużej.

Molo w Giżycku

Giżyckie molo to miejsce, które naturalnie przyciąga – nie tylko żeglarzy. Można tu trafić prosto z centrum miasta, przechodząc przez nowoczesną kładkę wyposażoną w windy. Już z niej roztacza się rozległa panorama jeziora Niegocin i port, ale prawdziwy klimat zaczyna się dopiero, gdy wejdziemy dalej. Spacer wśród szumu wody, widoków i łagodnego wiatru to jeden z tych momentów, kiedy naprawdę czuć, że jest się na Mazurach.

Latem jezioro żyje własnym rytmem – setki żagli, jachty, wesołe miasteczko w tle, a na brzegu – plaża i knajpki. Molo to doskonałe miejsce na zdjęcia, na chwilę oddechu albo po prostu na nicnierobienie z widokiem na horyzont. Wieczorem można tu wrócić i zobaczyć, jak słońce chowa się za linią lasu, odbijając w tafli wody. Kto raz usiądzie na jednej z ławek z widokiem na port, ten zrozumie, czemu to miejsce pojawia się niemal w każdej opowieści o Giżycku.

Jezioro Niegocin

Jezioro Niegocin to jeden z najbardziej rozpoznawalnych akwenów na całych Mazurach. Trzeci pod względem wielkości w regionie, z szeroką linią brzegową i urozmaiconym dnem, przyciąga żeglarzy, wędkarzy i turystów z różnych zakątków Polski. W sezonie woda aż kipi od aktywności – na jeziorze pływają jachty, statki wycieczkowe, kajaki i SUP-y, a na brzegu tętni życie portów i kąpielisk.

Jezioro Niegocin łączy się z innymi jeziorami dzięki sieci kanałów – to część żeglarskiego krwiobiegu, który prowadzi z Giżycka do Mikołajek, Węgorzewa czy Rucianego-Nidy. Można tu spędzić całe wakacje, codziennie ruszając w inną stronę wodnego szlaku. A jeśli wolisz zostać na miejscu – możesz wyruszyć w rejs widokowy statkiem albo spędzić leniwy wieczór, obserwują zachód słońca i kołyszące się żaglówki. Wędkarze natomiast znajdą tu leszcze, szczupaki, węgorze i sandacze, a zimą – zamiast łódek – po tafli jeziora śmigają bojerowcy.

Jezioro Kisajno

Kisajno to jeden z większych akwenów w okolicach Giżycka i ważny punkt na żeglarskiej mapie Mazur. Wchodzi w skład kompleksu jeziora Mamry, ale zachowuje własny charakter – pełen zakamarków i zatok, a jego powierzchnię zdobią liczne wyspy objęte ochroną. Choć dla wielu to wodny szlak tranzytowy, prowadzący z Niegocina do północnych jezior, wystarczy zejść z głównego toru, by odkryć ciche miejsca, gdzie przyroda ma pierwszeństwo. Szczególnie w zachodniej części jeziora, gdzie zaczyna się Łabędzi Szlak – prowadzi przez zatoki, cieśniny i wśród kilkunastu wysp , gdzie można wypatrzyć czaple, łyski czy nawet bociana czarnego.

Wschodnia strona jeziora to już ruchliwy szlak żeglowny, który codziennie przemierzają dziesiątki jachtów i statków turystycznych. Mimo tego Kisajno wciąż ma w sobie coś z dzikiej zatoki – brzegi porośnięte szuwarami, naturalne bindugi i miejsca, gdzie czas płynie inaczej. Można tu też łowić ryby – w wodach Kisajna żyją m.in. leszcze, liny, węgorze i szczupaki.

Południowy brzeg, w okolicach Giżycka, Pięknej Góry i Pierkunowa, oferuje porty, przystanie żeglarskie i dostęp do pełnej infrastruktury. Ale wystarczy odbić od brzegu, żeby poczuć, jak spokojne potrafią być Mazury – nawet w środku sezonu.

Plaża miejska w Giżycku

Miejska plaża nad jeziorem Niegocin to miejsce, które łączy wypoczynek nad wodą z atmosferą miejskiego parku. Piaszczysty brzeg, szeroka linia nabrzeża i bezpłatny dostęp przyciągają turystów szukających ochłody w letnie dni. Kąpielisko jest strzeżone, więc można spokojnie wskoczyć do wody, popływać lub zanurzyć się w jeziorze po prostu dla przyjemności. Na miejscu działa wypożyczalnia sprzętu wodnego – SUP, rowerki czy kajaki są tu na wyciągnięcie ręki.

Tuż za plażą miejską rozciąga się park – z dużymi drzewami, cienistymi alejkami i historią, którą można odkrywać powoli, spacerując od brzegu w stronę centrum. Przez dekady park zmieniał nazwy i znaczenie, ale zawsze był miejscem odpoczynku. Dziś to naturalna granica między miastem a wodą, dzięki której plaża nie traci kameralnego klimatu – nawet w szczycie sezonu.

Park linowy Wiewióra

Jeśli masz ochotę spojrzeć na Giżycko z zupełnie innej perspektywy – dosłownie i w przenośni – zajrzyj do Parku Linowego Wiewióra. To największy obiekt tego typu na Mazurach i jedno z tych miejsc, gdzie bez względu na wiek można poczuć dreszcz emocji. Trasy o różnym stopniu trudności, ponad 70 przeszkód, tyrolki zawieszone nawet 12 metrów nad ziemią – a do tego cztery zjazdy linowe nad samym jeziorem Popówka Mała. Taki widok w połączeniu z zawrotną prędkością zapada w pamięć na długo.

Park położony jest w lesie, tuż obok Twierdzy Boyen, więc można spokojnie połączyć oba punkty w ramach jednego wypadu. To miejsce stworzone dla aktywnych rodzin, grup przyjaciół, a nawet solowych odkrywców szukających wyzwań. A jeśli masz ochotę na coś mniej klasycznego – w środku parku czeka basen z dziesięcioma tysiącami piłeczek. I choć brzmi to jak zabawa dla najmłodszych, gwarantujemy, że niejeden dorosły także będzie miał z tego frajdę.

Chcesz zwiedzić Giżycko? Znajdź najlepszą bazę wypadową!

Zwiedzanie Giżycka to dobry plan, ale jeszcze lepszy – to połączyć je z wypoczynkiem w miejscu, które dba o każdy detal. Blue & Green Hotel Mazury to nowoczesny obiekt położony 20 kilometrów od Giżycka, tuż nad jeziorem Święcajty, z własną strefą wellness, pyszną kuchnią i ofertą atrakcji dla całych rodzin. Komfortowe pokoje, wieczory z muzyką i grillem, kreatywne animacje dla dzieci, a do tego basen, jacuzzi i zielony ogród pełen życia – wszystko po to, by każdy dzień był przyjemnością, niezależnie od pogody.

Zarezerwuj wymarzone rodzinne wakacje na Mazurach i odkrywaj Giżycko z najlepszej możliwej perspektywy – tej, w której masz czas dla siebie i bliskich.

Giżycko to nie tylko jedna z najciekawszych miejscowości na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, ale również przestrzeń, w której natura, historia i nowoczesna infrastruktura turystyczna tworzą spójną całość. Możesz tu skorzystać z doskonałych warunków do uprawiania sportów wodnych, spacerować po klimatycznych ulicach, zwiedzać zabytki albo po prostu usiąść z widokiem na wodę i rozkoszować się spokojem. To idealny kierunek dla tych, którzy chcą odpocząć aktywnie, rodzinnie albo we dwoje – w rytmie, który sam sobie wybierzesz.